Dla odmiany od syfu na stole, rysunek syfu na szafie. Rysunek jak rysunek, za to kredeczki genialne (derwent inktense), wściekle drogie niestety, ale w empiku mieli za bardzo dobrą cenę z jakimś rabatem! Zakupiłam chyba z 35 sztuk czy coś koło tego.
Wracając do syfu na szafie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz